2025 ustanowiono Rokiem Pamięci Ofiar Tragedii Górnośląskiej. W styczniu oraz w lutym na terenie Gliwic i powiatu gliwickiego przewidziano szereg związanych z tym wydarzeń. Pierwsze z nich odbędzie się w Pyskowicach. Kolejne zaplanowano w naszym mieście.
Obchody 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej w Pyskowicach odbędą się w piątek, 17 stycznia, w budynku Stacji Kultury (przy ul. Wolności 16). W trakcie uroczystości odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca dzieje z 1945 roku.
– Po wkroczeniu na Górny Śląsk w styczniu 1945 roku Armii Czerwonej dla wielu mieszkańców rozpoczął się niezwykle mroczny czas. Aresztowania, egzekucje, pobyty w obozach pracy oraz wywózki na Sybir. To właśnie ze stacji w Pyskowicach ruszył pierwszy transport na Wschód, a później wiele kolejnych – informuje Urząd Miejski w Pyskowicach.
17 stycznia o godz. 11:30 przy Stacji Kultury Pyskowice rozpoczną się obchody 80. rocznicy tragedii Górnośląskiej, w trakcie których nastąpi uroczyste odsłonięcie tablicy poświęconej wydarzeniu. Przywołane zostaną także nazwiska osób – mieszkańców naszego miasta, którzy poddani zostali deportacji w głąb Związku Sowieckiego i innym zbrodniom
– dodaje pyskowicki magistrat, który przy okazji zaprasza na inne uroczystości towarzyszące tym obchodom.
O godzinie 10:00 w Kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy odbędzie się msza się za Ojczyznę. Z kolei o 17:00 w MOKiS Pyskowice (ul. Wyszyńskiego 27, Pyskowice) zaplanowano spektakl „Musza Wom coś pedzieć – Sceny z Tragedii Śląskiej 1945 roku” w wykonaniu uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 13 w Gliwicach (więcej na temat rekonstrukcji historycznej w dalszej części tekstu).
Obchody 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej odbędą się również w Gliwicach
Obchody Ziemi Gliwickiej
W niedzielę, 19 stycznia, o godzinie 16:00 zaplanowano złożenie kwiatów przy Pomniku Gliwiczanom Ofiarom Wojen i Totalitaryzmu (park Chopina – na zbiegu ul. Barlickiego i Berbeckiego).
O godzinie 17:00 odbędzie się msza św. w katedrze pw. Piotra i Pawła (ul. Jana Pawła II), z kolei o godzinie 18:00 – w Centrum Edukacyjnym im. św. Jana Pawła II (obok katedry) przewidziano spektakl teatralny pt. „Musza Wōm coś pedzieć”.
Spektakl i wspomnienia w gliwickim Teatrze Miejskim
25, 26 i 28 stycznia (sobota, niedziela, wtorek), na dużej scenie Teatru Miejskiego w Gliwicach wystawiony zostanie spektakl „Dziki Wschód” Przemysława Pilarskiego w reżyserii Jerzego Jana Połońskiego. Obchodom będą towarzyszyły czytania performatywne w wykonaniu aktorów gliwickiego teatru wstrząsających relacji osób, będących świadkami wkroczenia Armii Czerwonej do Gliwic w styczniu 1945 roku. Więcej na ten temat można przeczytać tu:
Upamiętnienie na terenie Ostropy
Rada Dzielnicy Ostropa, wraz z tamtejszą parafią, w niedzielę, 2 lutego, od godziny 8:00 rano organizują obchody 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej. Wydarzenie odbędzie się w kościele pw. Ducha Świętego przy ul. Nauczycielskiej 1, rozpocznie je msza św. w intencji ofiar Tragedii Górnośląskiej i przemarsz pod pomnik ofiar. Tam zaplanowano przemówienia oraz odczytanie nazwisk osób deportowanych i internowanych, a także złożenie wieńców i kwiatów.
Po uroczystości kościelnej, organizatorzy zapraszają do salek parafialnych, gdzie zaplanowano prelekcje ks. dr Roberta Chudoby i dr Elżbiety Borkowskiej. Zaprezentowana zostanie również wystawa zdjęć „Mieli wrócić za 14 dni…”, zawierająca materiały, które nie znalazły się w książce na ten temat pod tym samym tytułem, wydanej w 2014 r. przez katowicki oddział IPN i Muzeum w Gliwicach (więcej informacji można znaleźć tu).
„Musza Wom coś pedzieć … Sceny z Tragedii Śląskiej 1945 roku” – więcej na temat przedstawienia
Rekonstrukcja historyczna powstała dla uczczenia ofiar wydarzeń związanych z wkroczeniem żołnierzy Armii Czerwonej na Górny Śląsk w styczniu 1945 r. Aż do przemian politycznych w 1989 r. nie wolno było mówić w przestrzeni publicznej, a nawet rodzinnej, o masowych mordach na ludności cywilnej, rabunkach, gwałtach, podpaleniach, internowaniu i następnie deportowaniu na terytorium dawnego Związku Radzieckiego około 50 tys. Górnoślązaków.
Od wielu lat w ZSP nr 13 w Gliwicach pielęgnowana jest pamiętać o tych wydarzeniach, które boleśnie dotknęły również dzielnicę Stare Gliwice.
M.in. ustalono listę 12 zamordowanych mieszkańców w dniu 25 stycznia 1945 r., 72 internowanych i później deportowanych mężczyzn, zebrano relacje świadków, a w 2018 r. ufundowano na ich cześć pomnik.
Rekonstrukcja, ukazująca przeżycia i sytuację ludności cywilnej, przygotowana została w oparciu o blisko sto wspomnień i relacji świadków historii z dzielnic Gliwic (Ostropy, Starych Gliwic, Żernik) oraz miejscowości naszego regionu (Pyskowic, Kopienicy, Łubia, Jasiony, Miechowic, Szałszy i Zabrza).
W poszczególne, w dużej mierze autentyczne postacie, wcielają się kolejne roczniki uczniów wraz z nauczycielami i pracownikami ZSP nr 13.
Do grupy odtwórców wydarzeń dołączyli w ostatnich latach mieszkańcy dzielnicy, Koła Seniorów „As”, rodzice uczniów, także rekonstruktorzy z Pyskowic z panem Rolandem Skubałą. Autentyczność przekazu historycznego została dostrzeżona i doceniona przez dyrektora Centrum Jana Pawła II w Gliwicach, ks. dr Roberta Chudobę, dzięki któremu po raz czwarty będą mogły być prezentowane „Sceny z Tragedii …” dla mieszkańców miasta i powiatu.
Więcej o Tragedii Górnośląskiej – materiały IPN
Terminem „Tragedia Górnośląska” określa się wydarzenia związane z wkroczeniem armii sowieckiej na Górny Śląsk w styczniu 1945 r.: morderstwa, rabunki i gwałty, kradzież wyposażenia zakładów przemysłowych, wysiedlenia oraz wywożenie, uprowadzanie czy wręcz kradzież ludzi do przymusowej pracy m.in. w kopalniach Związku Sowieckiego.
Internowanie i deportacja mężczyzn w wieku od 17 do 50 lat trwały od lutego do przełomu kwietnia i maja 1945 r., a zabieranych ludzi okłamywano, że najwyżej kilkanaście dni będą pracować na zapleczu frontu.
Ofiarami operacji prowadzonej przez NKWD i Kontrwywiad Wojskowy Armii Czerwonej „Smiersz” było prawie 50 tysięcy mężczyzn i w konsekwencji ich rodzin, pozbawionych przez kilka lat (lub na zawsze) opieki jedynego na ogół żywiciela. Ponad 25% deportowanych już nie wróciło, a ci, którzy przeżyli, wracali od połowy 1945 r. do przełomu lat 1949/1950. Jako ostatni obozy pracy opuszczali ci, którzy mimo fatalnych warunków życia zachowali względnie dobre zdrowie i mogli pracować.
Sprawa wywózek do pracy przymusowej w Sowietach mogła wejść do publicznej debaty dopiero po 1989 r. Od tego czasu temat Tragedii Górnośląskiej jest stale obecny i poświęca mu się liczne badania, publikacje i wystawy.
Rodziny wracają do trudnych wspomnień i dzielą się nimi. Inni poszukują informacji o zaginionych ojcach czy dziadkach.
Niemało wiadomości przynoszą akta sądowe z końca lat czterdziestych, bo w tych właśnie instytucjach rodziny wywiezionych starały się o uznanie zaginionego za zmarłego. Na rozprawach często zeznawali koledzy, którzy szczęśliwie wrócili, ale tysiące kilometrów od domu byli przy śmierci swoich znajomych. Zdarzały się i takie przypadki, że osoba uznana oficjalnie za nieżyjącą wracała do domu i musiała udowadniać, że żyje lub, co gorsza, godzić się z nowym związkiem żony.
(żms)
fot. Zdjęcie wykonane w Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku w Radzionkowie/UM Pyskowice