Trochę deszczu i nowe perony spływają wodą. PKP: „winne niewłaściwie udrożnione odpływy”

Wystarczył niewielki deszcz, a perony nowego gliwickiego dworca zamieniły się w jedną wielką kałużę.

PKP zapewnia, że problem został już naprawiony, ale niewątpliwa usterka, rodzi pytanie o jakość modernizowanego już z ponad półrocznym opóźnieniem obiektu.

Woda po niedzielnych opadach deszczu najpierw przedostała się przez zadaszenie hali peronowej na perony, a następnie także do głównego podziemnego przejścia. W internecie szybko pojawiły się nagrania dokumentujące zalanie. Zareagowali też przedstawiciele kolejowej spółki.

– Wykonawca prac związanych z przebudową stacji Gliwice, na polecenie PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. dokładnie sprawdził cały system odwodnieniowy hali peronowej informuje nas Jacek Karniewski z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. – Usunięta została przyczyna przecieków, czyli niewłaściwie udrożnione odpływy z dachu hali peronowej. Obecnie, odprowadzenie wody z dachu oraz kanalizacja odwodnieniowa są sprawne – zapewnia.

Przypomnijmy, wykonawcą prac na dworcu PKP jest polsko-hiszpańskie konsorcjum firm Aldesa Construcciones Polska Sp. z o.o. oraz Aldesa Construcciones S.A. Choć na pierwszy rzut oka, prace remontowe toczą się w normalnym tempie, modernizacja nie przebiega zgodnie z pierwotnie wyznaczonym planem. PKP już trzykrotnie przesuwała termin zakończenia inwestycji. Obecny to przełom trzeciego i czwartego kwartału tego roku. Nawet jeśli uda się go dotrzymać, prace zakończą się z 9-miesięcznym opóźnieniem.

Jeśli w Gliwicach pasażerowie otrzymają nową jakość, o długim remoncie za kilka lat nikt pamiętać nie będzie. Niedzielna sytuacja pokazuje jednak, że nie wszystko na dworcu jest pod kontrolą. A wymagania wobec obiektu będą duże – jako jeden z szesnastu w kraju, otrzymał status dworca klasy premium – czyli o najwyższym standardzie i znaczeniu.

Inwestycja warta 157 mln złotych jest silnie dofinansowywana ze środków unijnych (81,5 mln). Według zapewnień urzędników, groźba utraty unijnego wsparcia, pomimo opóźnień nie wchodzi w grę. Zakres prac objętych unijną pomocą i przeznaczone na ten cel ?środki kwalifikowane? zostały już zrealizowane.
(msz)
fot. Czytelnik – dziękujemy.