W 2015 roku na pensje pracowników Urzędu Miejskiego w Gliwicach przeznaczyliśmy 37 mln złotych. To o 12 mln złotych więcej niż w 2012 roku.
Można taniej, ale można też drożej – w zestawieniu wydatków polskich miast na administrację bieżącą (w tym wynagrodzenia), Gliwice plasują się w drugiej połowie stawki.
W gliwickim Magistracie średnie wynagrodzenie brutto w 2015 roku wyniosło 4814 złotych. Kwota ta uwzględnia także tzw. „trzynastkę”, która przysługuje pracownikom z ponad rocznym stażem pracy. Innym źródłem dochodów gliwickiego urzędnika są premie. W ubiegłym roku wygospodarowano na nagrody ponad 632 tysiące złotych (w 2012 roku – 611 tys. zł., w 2010r. – 556 tys. zł).
Stale rośnie też liczba zatrudnionych pracowników urzędu. W 2010 roku pracowało tam 619 osób, w 2013 roku 632, a obecnie (stan na 15 czerwca) Magistrat zatrudnia 690 urzędników. Najliczniejsze wydziały to Wydział Podatków i Opłat (61 osób) oraz Wydział Gospodarki Nieruchomościami (55 osób).
W tym roku nie przewiduje się podwyżek płac w urzędzie. Ostatnie miały miejsce w ubiegłym roku i objęły 56% urzędników, a ich kwota oscylowała między 20 a 780 złotych.
[perfectpullquote align=”right” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]W Urzędzie Miejskim pracuje obecnie 690 osób.[/perfectpullquote]Łączna kwota rocznych wynagrodzeń (37 mln 651 tys zł.), a zwłaszcza jej gwałtowny wzrost, może budzić zastanowienie. Podobną tendencję w ostatnich latach odnotowano jednak w większości polskich samorządów. Większe kwoty przeznaczano nie tylko na wynagrodzenia, ale na ogół wydatków związanych z bieżącą administracją urzędów.
– Większe wydatki na administrację nie muszą oznaczać marnowania pieniędzy podatników na fanaberie urzędników. Bo skutkiem może być lepsza, sprawniejsza obsługa obywateli, a także np. większa skuteczność pozyskiwania funduszy unijnych. Ale na pewno pozycja w rankingu dla
każdego szefa urzędu może być materiałem do refleksji i wewnętrznego audytu wydatków – piszą w swoim opracowaniu Paweł Sieniewicz i Julita Łukomska, autorzy cyklicznego rankingu „Oszczędny urząd”, w którym przedstawili ranking wydatków na administrację w 2014 roku (opublikowany przez pismo samorządowe „Wspólnota”)
W zestawieniu miast na prawach powiatu, Gliwice zajęły 30 miejsce na 48 sklasyfikowanych. Wydatki bieżące na administrację wyniosły w Gliwicach w przeliczeniu na jednego mieszkańca 299 złotych. Dla przykładu Bytom (220zł), Rybnik (233zł), Zabrze (287zł).
Zdaniem autorów rankingu, wpływ na wzrost wynagrodzeń w samorządach ma m.in. większy nacisk na sprawną obsługę mieszkańców i skuteczność pozyskiwania środków unijnych. Nie bez znaczenia mogły być także wybory samorządowe w 2014 roku (wcześniejszy gwałtowny skok wynagrodzeń odnotowano w 2010 roku – czyli także w roku wyborczym).
Michał Szewczyk
Przykładowe pensje gliwickich urzędników z tytułu umowy o pracę w Urzędzie Miejskim (wg. oświadczeń majątkowych za 2015 rok) :
– prezydent Zygmunt Frankiewicz – 159 933 zł (rocznie)
– I zastępca prezydenta Piotr Wieczorek 209 158 zł
– II zastępca prezydenta Adam Neumann 207 761 zł
– III zastępca prezydenta Krystian Tomala 207 089 zł
– Sekretarz Miasta Andrzej Karasiński 207 361 zł
– dyrektor Urzędu Miejskiego Katarzyna Śpiewok 196 387 zł
– Skarbnik Miasta Ryszard Reszke 229 513 zł
– naczelnicy poszczególnych wydziałów ok. 125 tys. zł. (przykładowo: Alicja Knyps, Wydział Podatków i Opłat 127 184 zł, Aleksandra Wysocka, Wydział Gospodarki Nieruchomościami 126 804 zł, Katarzyna Chwastek (dw. Łosicka), Wydział Kultury i Promocji 122 081 zł).