Jechał bez włączonych świateł gdy w rejonie ul. Królewskiej Tamy „wpadł” na patrol Straży Miejskiej.
Kierowca Fiata na widok radiowozu zjechał nagle na pobocze drogi i zaczął się oddalać w kierunku ul. Baildona.
Przejechał nie zwracając uwagi na jadące pojazdy skrzyżowanie Królewskiej Tamy/Baildona, a następnie uderzył w ogrodzenie posesji.
Strażnicy na miejscu zdarzenia nikogo nie zastali, ale podczas kontroli pobliskiego terenu w bezpośrednim pościgu ujęli kierowcę samochodu.
Na miejsce wezwano patrol policji, ustalono, że dwudziestoletni gliwiczanin poruszał się skradzionym pojazdem, dalsze czynność prowadzą policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gliwicach.
mat. Straż Miejska Gliwice