Ukradli jej portfel. Na karcie bankomatowej naklejony był… numer PIN. Straty? 2 tys. zł.

Ten przykład niech będzie przestrogą dla osób, które postępują podobnie jak 57-letnia gliwiczanka.

Kobieta zgłosiła policji, że została okradziona przez kieszonkowca. Straciła portfel z dokumentami. To, jak się okazało, nie był jednak koniec strat…

W poniedziałek wczesnym popołudniem, 57-latka poinformowała, że w autobusie komunikacji miejskiej na trasie plac Piastów ? ul. Przyszowska nieznany sprawca ukradł jej portfel z dowodem osobistym, kartą NFZ, kartą do bankomatu oraz pieniędzmi w kwocie 50 zł.

Sprawca od razu skorzystał też z kodu PIN, który znalazł na karteczce przyklejonej do karty.

Z trzech rożnych bankomatów wypłacił w sumie 2000 zł.

Policja apeluje: nie trzymaj w portfelu, saszetce czy torbie zapisanego numeru PIN. A już na pewno nie zapisuj tego kodu na swojej karcie! W razie kradzieży złodziej nie tylko dysponuje zabraną gotówką, ale ma możliwość wypłaty pieniędzy z bankomatu. Jeżeli jego łupem padły karty, należy zgłosić ten fakt niezwłocznie w banku. Szybka blokada wypłat z konta uchroni bowiem przed utratą oszczędności. Numery infolinii bankowej dostępne są na bankomatach i na stronie internetowej każdego banku. Taki numer warto mieć zapisany w kalendarzu lub telefonie.

mat. KMP Gliwice