Urzędnicy będą jeździć rowerami elektrycznymi. 10 sztuk trafi m.in. do Straży Miejskiej i ZDM

Urzędnicy na dwóch kółkach? Gliwicki magistrat otrzymał od Metropolii GZM 10 elektrycznych jednośladów. Mają służyć do podróży służbowych.

Rowery, które trafiły do Gliwic to element projektu „Rowerem lub na kole”, w ramach którego Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia chce promować zrównoważoną mobilność miejską. Gliwice otrzymały 10 jednośladów (najwięcej po Katowicach, gdzie trafiło 11).

– Chcemy pokazywać, że rower to świetny środek transportu do odbywania podróży służbowych. Rower elektryczny dla urzędników i służb mundurowych to tylko jedno z naszych działań, których celem jest zmiana nawyków mobilności mieszkańców

– komentowała rozpoczęcie projektu Karolina Wadowska, ówczesna członek zarządu GZM.


W Gliwicach 5 rowerów trafi do Straży Miejskiej, 2 do Ośrodka Pomocy Społecznej, 2 do pracowników Wydziału Usług Komunalnych Urzędu Miejskiego i jeden do Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.

– Każda z tych jednostek realizuje zadania w terenie, stąd zgłoszona przez nich potrzeba korzystania z jednośladów – informuje Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.

– Odnośnie zadań Straży Miejskiej rowery będą wykorzystywane do patroli. Straż korzystała już w przeszłości z takiej formy, która w określonych przypadkach ma zalety zarówno w porównaniu z patrolami realizowanymi z użyciem samochodów, jak i pieszymi. Jeśli chodzi o pozostałe jednostki, to pracownicy każdej z nich wykonują w ramach swoich obowiązków wyjazdy poza siedzibę (w ramach nadzoru nad inwestycjami, interwencji, obsługi podopiecznych itp.). I w takich przypadkach również wykorzystanie roweru może być często dobrą alternatywą dla samochodu – dodaje rzecznik prezydenta.

Rowery wspomagane elektrycznie pozwalają na przejazd na jednym ładowaniu do 60 kilometrów.

W swoim wyposażeniu posiadają bagażnik z sakwami oraz zapięcie w formie blokady.

– Pierwsze opinie funkcjonariuszy pełniących służbę na rowerach dostarczonych w ramach „Rowerem lub na kole” są bardzo dobre. Mogą dojechać w miejsca trudno dostępne dla samochodów, służbowe rowery pozwalają na wydajne patrolowanie parków, okolic akwenów i miejsc, w których pojawiają się nielegalne wysypiska śmieci – mówi Metropolitalny Oficer Rowerowy Marcin Dworak.

– Na takim rowerze normalnym elementem garderoby pozostaje koszula, marynarka a w przypadku pań garsonka. Nie ma mowy o potrzebie prysznica po podróży, czy przebierania. Nawet jeśli na drodze będzie mokro, strój użytkownika nie ucierpi, ponieważ rower ma błotniki z chlapaczami – zaznacza Dworak.

Metropolia GZM zdecydowała się na zakup 230 takich rowerów.
(msz)