Grupa pseudokibiców, prawdopodobnie za pomocą internetu, umówiła się na „ustawkę”.
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego – to nie pierwsza taka akcja – gdyby nie fakt, że na miejsce bijatyki wybrali gliwickie Kąpielisko Leśne.
.
W niedzielne popołudnie, ok. godz. 15.00 na miejskim kąpielisku doszło do starcia pseudokibiców. Grupa ok. 30 osób, z kominiarkami na twarzach, nie tylko okładała się pięściami. Rzucali butelkami i kamieniami, a według relacji niektórych świadków wyposażeni byli także w młotki. Gdy policja i straż miejska dojechały na miejsce, po kibolach nie było już śladu.
Co więcej, w drodze na akcję, jeden z policyjnych radiowozów zderzył się z samochodem osobowym.