Urządzenia viaAUTO, dzięki którym łatwiej pokonamy autostradowe bramki, cieszą się umiarkowanym zainteresowaniem gliwiczan.
Dystrybucja ruszyła 19 maja, a przez pierwsze 10 dni wydano mniej niż połowę z 10 tysięcy urządzeń.
„Boom” na tzw. kartę autostradową był tylko w pierwszych dniach od uruchomienia dystrybucji. Wówczas w Urzędzie ustawiły się długie kolejki, a na odbiór viaAUTO trzeba było czekać co najmniej kilkadziesiąt minut.
– Do poniedziałku wydaliśmy około 4800 urządzeń. W tej chwili można je już otrzymać od ręki, a kolejek właściwie nie ma. Nadal działają wszystkie stanowiska przeznaczone do obsługi. Dystrybucja będzie odbywać się, aż do wyczerpania zapasów – mówi Maja Lamorska-Gorgol z biura rzecznika prasowego Prezydenta Gliwic.
Przypomnijmy, na początku maja podpisane zostało porozumienie między miastem Gliwice a firmą Kapsch Telematic Services Sp. z o.o. (operatorem elektronicznego systemu viaTOLL) na przekazanie 10 tysięcy urządzeń viaAUTO mieszkańcom Gliwic.
Urzędnicy za jedno urządzenie zapłacili firmie Kapsch 1,23 złotych (łączny koszt to 12300 tys. złotych). W zamian Miasto przekazuje viaAUTO za darmo mieszkańcom. Gliwiczanie muszą jednak zapłacić za aktywację urządzenia (20 złotych).
Kierowcy posiadający urządzenia viaAUTO mogą w miejscach poboru opłat korzystać z bramek oznaczonych napisem viaTOLL. To szansa na uniknięcie długich kolejek do bramek autostradowych. Urządzenia wydawane są na specjalnych stanowiskach w Urzędzie Miejskim, w holu na I piętrze.
Szczegóły dotyczące otrzymania urządzenia tutaj.
(msz)
