Strefy Płatnego Parkowania miały rozwiązać problem braku miejsc parkingowych w centrum miasta. Już na pierwszy rzut oka widać, że to się akurat udało. Z zaparkowaniem nie powinniśmy mieć problemów.
Niestety na tym kończą się dobre informacje. Po trzech dniach od uruchomienia systemu, 17% parkomatów (wg danych ŚSM) nadal nie działa poprawnie.
Tylko w środę na numer awaryjny z reklamacją zadzwoniły 84 osoby. Kontakt z biurem obsługi stref nie jest jednak od poniedziałku jedyną gorącą linią. [pullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”#ff8d8d” class=”” size=””]Odpowiedzialna za wdrożenie systemu Śląska Sieć Metropolitalna przekazuje wszystkie zgłoszenia do wykonawcy infokiosków, czyli firmy Rolety KRAJEWSKI z Gliwic.[/pullquote]
Maszyny padają jedna po drugiej, głównie za sprawą zawieszania się systemu operacyjnego, a to z kolei angażuje twórców oprogramowania, za które odpowiedzialna jest gliwicka firma Kar-Tel Sp z o.o.
– Pracownicy wykonawcy jeżdżą po mieście i robią co mogą by reagować na zgłoszenia – mówią w ŚSM.
Poza zawieszaniem się parkomatów, odnotowano też niewydawanie przez PIAP-y biletów i reszty za uiszczoną opłatę. Co więcej, nowoczesne – jak podkreślali urzędnicy – infokioski nie wytrzymują obecnych warunków pogodowych. Wewnątrz maszyn panuje temperatura powyżej 60C. W kilku z nich wymienione zostały już wentylatory.
Urzędnicy nie chcą na razie szukać winnych zamieszania, choć nietrudno zauważyć, że system został wdrożony „po łebkach”, a obecnie wszelkie naprawy odbywają się na żywym organizmie.
Symbolem niech będzie bilet za parkowanie przesłany przez jednego z naszych Czytelników.
– Brak reszty. „Przperaszamy ale wystąpiła awaria systemu” – wydruk o takiej treści wydał kierowcy parkomat.
Na ulicach Gliwic stoją obecnie 103 takie urządzenia. Kolejne pięć zostanie podpiętych do 10 sierpnia.
Michał Szewczyk