Koty są najczęściej ginącymi na drogach zwierzętami. Z 488 zwierząt, jakie w ostatnim, 12-miesięcznym okresie czasu trzeba było „posprzątać” i przekazać do utylizacji, stanowiły 123 przypadki.
Na drugim miejscu tej ponurej statystyki znalazły się gołębie (110 szt.).
Kolejną dużą grupę zwierząt ginących na drogach Gliwic stanowią sarny. W przyjętym okresie trzeba było je usuwać 87 razy.
Dużo rzadziej konieczne było usunięcie truchła jeża (46 przypadków), zająca (24), lisa (23), dzika (21) oraz łasicy (17 razy). Wśród zwierząt, jakie straciły życia na ulicach naszego miasta znalazły się także borsuki, psy, wiewiórki, kury, bażanty, szczury, kuny, a także bóbr i wydra.
Usuwanie… produktów ubocznych?
W przetargach na stronie miasta trwa zamówienie na „Usuwanie ubocznych produktów pochodzenia zwierzęcego”. Pod tą nieoczywistą nazwą kryje się właśnie sprzątanie martwych zwierząt i przekazywanie ich do utylizacji. Podmiot, któremu ostatecznie powierzone zostanie te zadanie, będzie miał je wykonywać przez 24 miesiące od dnia zawarcia umowy.
(żms)
fot. px