Spadła pozycja Gliwic w rankingu miast z najniższymi wydatkami na administrację.
W ubiegłym roku, koszty urzędnicze wyniosły w Gliwicach prawie 293 zł, w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Zdecydowanie lepiej w zestawieniu wypada Zabrze oraz inne śląskie miasta.
Ranking z wydatkami na administrację opublikowało pismo „Pismo Samorządu Terytorialnego Wspólnota”.
Przy tworzeniu zestawienia brano pod uwagę koszty urzędnicze poniesione przez polskie miasta w ubiegłym roku.
Jak wynika z opublikowanego rankingu, wśród miast grodzkich Gliwice znalazły się na odległej 32. pozycji (na 48 miast). W ubiegłym roku, w przeliczeniu na jednego mieszkańca, nad Kłodnicą wydano na administrację 292 zł i 99 groszy. Taki wynik zadecydował o spadku Gliwic o cztery pozycje w porównaniu z rokiem poprzednim. Warto wspomnieć, że jeszcze w 2007 roku, Gliwice plasowały się całkiem wysoko, bo aż na 12 pozycji.
Oszczędniejsi w wydatkach na administrację są za to w Zabrzu, które utrzymało swoją pozycję sprzed roku.
Sąsiedzi Gliwic znaleźli się na 22. miejscu. W ubiegłym roku wydano tam, w przeliczeniu na mieszkańca, 277 zł i 88 groszy. Jeszcze mniej na administrację samorządową wykładają w Bytomiu (233 zł i 55 groszy – 10 lokata) czy Rybniku (226 zł i 32 groszy, co daje bardzo dobre 8 miejsce).
Wysokie pozycje śląskich miast mają swoje odzwierciedlenie w zestawieniu województw. Tu, tradycyjnie już, prym wiedzie woj. śląskie, wyprzedzając woj. wielkopolskie.
Jakie ogólnokrajowe tendencje udało się zaobserwować w ubiegłym roku?
– Wzrosły wydatki na internet, zagraniczne podróże służbowe urzędników oraz ekspertyzy i opinie. Mimo to, wbrew obiegowym opiniom, od kilku lat samorządowcy na administracji oszczędzają. Wyraźnie obniżyły się m.in. wydatki na remonty bieżące, telefony komórkowe i stacjonarne – piszą autorzy rankingu.
(mpp)