W Polsce przeżywał szczyt popularności w latach 70. ubiegłego wieku.
Był tani, wytrzymały i odporny na warunki atmosferyczne. Jednak od dawna już wiadomo, że uszkodzony i pylący azbest jest też przyczyną poważnych chorób, m.in. nowotworów płuc.
Materiał ten stosowany był głównie w budownictwie, czego efekty widać także w Gliwicach, m.in na osiedlach „z wielkiej płyty” ale także w wielu innych miejscach.
Jak wykazała przeprowadzona w ubiegłym roku inwentaryzacja, w całym mieście wciąż pozostało do usunięcia prawie 3000 ton szkodliwego azbestu.
W Gliwicach spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty i osoby prywatne w ciągu 10 lat pozbyły się 900 ton azbestu.
Warto dodać, że to właściciele i zarządcy nieruchomości mają obowiązek usunąć azbest. Niestety jest to kosztowne przedsięwzięcie.
W tym roku mija 10 lat od rozpoczęcia rządowego programu usuwania azbestu. W całym kraju usunięto w tym czasie ok. 1,5 miliona ton, czyli 10 % tego, co znajduje się na terenie Polski. W województwie śląskim azbest ciągle jest obecny w ponad 74 tys. gospodarstw domowych.