W Łabędach 4 głosy wystarczyły, w Sośnicy padł rekord 1290… Są już wyniki Budżetu Obywatelskiego

Magistrat ogłosił wyniki tegorocznego Gliwickiego Budżetu Obywatelskiego. W głosowaniu, któremu towarzyszyły wyjątkowe kontrowersje, oddano ponad 20 tysięcy głosów. To najlepszy wynik w historii. W 2018 roku do realizacji skierowanych zostanie 71 zadań, których łączny koszt wyniesie ponad 5 mln złotych.

Zagospodarowanie terenów wokół stawów przy ul. Jesiennej w Sośnicy to inwestycja, która w tym roku zdobyła najwięcej głosów gliwiczan. Na projekt utworzenia w tym miejscu „strefy relaksu” zagłosowało 1290 osób.

Drugie w kolejności zadanie to remont chodnika i parkingu przy ul. Zygmuntowskiej w Łabędach (904 głosy).
Z dużym poparciem gliwiczan głosowanie zakończyła też rozbudowa siłowni pod chmurką w Parku Szwajcaria wraz z montażem stołu do gry w szachy i ławek (760 głosów), a także budowa miejsc parkingowych przy ul. Kopernika (676 głosów) i zakup sprzętu biathlonowego dla Szkoły Podstawowej nr 7 w Szobiszowicach (609 głosów).

Tegoroczną formułę głosowania urzędnicy skonstruowali w taki sposób by premiować aktywność mieszkańców. Takie rozwiązanie sprawiło, że w niektórych dzielnicach do realizacji zadania wystarczyło przekroczenie wskazanej dla każdej dzielnicy frekwencji. Pomysł można uznać za częściowo trafiony, bo w głosowaniu oddano 20403 głosów, znacznie bijąc tym samym ubiegłoroczny wynik 16768 głosów. Z drugiej strony nowy pomysł w kilku dzielnicach otarł się absurd. [perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]W Łabędach do realizacji skierowana zostanie organizacja pięciu wyjazdów integracyjnych dla seniorów, na którą oddano… 4 głosy. Przykład ten można byłoby potraktować jako ciekawostkę, ale nie jest on odosobniony.[/perfectpullquote]

I tak, na zajęcia Aqua Fitness w Łabędach oddano 8 głosów, rajdy rowerowe w Starych Gliwicach uzbierały głosów 11, a marsze nordic walking w Bojkowie zyskały poparcie 13 osób.

Taka konstrukcja głosowania pozwoliła ostatecznie na wybór w ramach puli podstawowej 58 zadań. Ponadto 13 zadań skierowano do wykonania w ramach puli dla aktywnych, czyli na tych osiedlach, których listy poparło dwukrotnie więcej osób niż było to wymagane przy progu minimalnym. Łącznie więc czeka nas w przyszłym roku 71 mniejszych i większych inwestycji ze 103 poddanych pod głosowanie.

– W związku z bardzo dużą aktywnością gliwiczan i szczególnym zaangażowaniem mieszkańców kilkunastu dzielnic, prezydent zwiększył kwotę przeznaczoną na pulę dla aktywnych. W sumie na zadania z tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego wydane zostanie 5 160 760 zł – informują urzędnicy (pierwotnie planowano na ten cel przeznaczyć kwotę 4,5 mln złotych).

Głosowanie w BO, niemal zawsze wzbudzało w mieście kontrowersje, ale w tym roku stopień emocji był wyjątkowy i wykroczył daleko poza Gliwice. Burza wybuchła na początku maja, gdy okazało się, że przez wąskie sito urzędniczej weryfikacji nie przeszło ponad 2/3 wniosków złożonych przez mieszkańców. Z odmową Magistratu spotkały się przede wszystkim inwestycje związane z zielenią miejską i infrastrukturą rowerową. W połowie maja oliwy do ognia dolał ten, kto mógł pożar ugasić.

– Budżet Obywatelski skupia uwagę mieszkańców na bardzo wąskich problemach. Takich bardzo bliskich, jak dziura w jezdni i najbliższe otoczenie. W ten sposób może odsuwać większe ogólnomiejskie problemy na dalszy plan. Czyli skupia uwagę na czubku własnego nosa

– powiedział dziennikarzowi Radia eM Zygmunt Frankiewicz.

Prezydent Gliwic, udzielając wywiadu na konferencji “Plan dla Polski w Europie” we Wrocławiu, nieświadomy zapewne, że przekaz trafi na Śląsk i do Gliwic, przypadkowo ujawnił to, o czym w mieście od dawna mówiło się nieoficjalnie. Bo dla Magistratu to nie szansa, ale kłopotliwa konieczność wynikająca z przemijającej mody, a – by znów zacytować słowa Frankiewicza – „uleganie modzie na budżet obywatelski, może przynieść więcej szkody niż pożytku”. Wywiad odbił się szerokim echem w Gliwicach, ale podjęty został też przez media wojewódzkie, a na majowym Kongresie Ruchów Miejskich w Katowicach stał się niestety przedmiotem żartów z Gliwic.

Wbrew plotkom, które zrodziły prezydenckie wypowiedzi, Magistrat nie zamierza zrezygnować z przyszłorocznej edycji budżetu. Jego formuła ma jednak zostać ponownie zreformowana. Być może to efekt rosnącej frekwencji w głosowaniu (z każdym rokiem jest wyższa), może chęć uzdrowienia całego projektu, który przecież z powodzeniem realizują inne miasta, a może to tylko koniunkturalne spojrzenie w kalendarz roku wyborczego. W każdym razie zadanie łatwe nie będzie. Trudno bowiem tworzyć instrument wzmacniający rolę mieszkańców w decydowaniu o mieście, odmawiając im jednocześnie tego prawa.

Michał Szewczyk

Pełny wykaz zadań zakwalifikowanych do realizacji w 2018 roku dostępny jest tutaj.