Grupka wyrostków, na oczach patrolu straży miejskiej, zniszczyła przystanek autobusowy przy ul. Lipowej.
– To kolejny dowód na to, że należy zlikwidować straż miejską i zwiększyć liczbę policjantów – twierdzi oburzony Czytelnik.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Jak dodaje autor zdjęć, patrol straży miejskiej, który widział całe zajście, w żaden sposób nie zareagował.
– Jak trzeba wlepić mandat dziadkowi, który chce się napić piwa na świeżym powietrzu, to zawsze się znajdą. A jak coś się dzieje, to już nie są tacy odważni – złości się nasz rozmówca.
(fot. Czytelnik)