Zawartość automatów do sprzedaży może czasem zaskakiwać. W Gliwicach od pewnego czasu można w ten sposób kupić… susz konopny CBD. O automatach zrobiło się głośno przy okazji włamania. Policja szuka sprawców, a my pytamy czy handel takim towarem w automatach jest legalny.
Postępowanie w sprawie rozbicia automatu przy ul. Wrocławskiej 3 i kradzieży towaru prowadzi wydział kryminalny III komisariatu. Do przestępstwa doszło 29 listopada.
– Sprawcy po uprzednim wybiciu przedniej szyby w drzwiach automatu dokonali zaboru w celu przywłaszczenia produktów CBD – saszetki suszu roślinnego 1 gramowe i 3 gramowe, bibułki bioslim i bioblack, zapalniczki żarowe i młynki m-ki „WISH” i „CANNAMATIC”, co spowodowało łączne straty w wysokości 20 000 zł. Śledczy dążą do ustalenia tożsamości widocznych na zdjęciach młodych mężczyzn – przekazuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Do tej pory detektywom nie udało się ustalić tożsamości sprawców. Policja prosi wszystkich, którzy rozpoznają mężczyzn z kadrów filmu, o kontakt z III komisariatem, tel.: 47 8590302 lub całodobowym 47 8590300, mail: jerzy.przybylowski@gliwice.ka.policja.gov.pl lub za pośrednictwem anonimowej skrzynki mailowej – Powiadom Nas. Wszyscy informujący mają gwarantowaną anonimowość – nie będą oni dopytywani czy wzywani.
Susz CBD – czy w ogóle jest legalny? Co to właściwie jest?
Automaty z suszem CBD pojawiły się w różnych częściach Gliwic, produkt można też dostać w niektórych sklepach. Zapytaliśmy policji, jak wygląda kwestia legalności w naszym kraju tego rodzaju preparatów.
– Mamy wolność gospodarczą, więc co nie jest zabronione prawem, jest dozwolone. Jeśli, dajmy na to, ktoś zainwestuje, postawi automaty sprzedające zebrane w parku i zmielone liście, a znajdzie się ktoś, kto zechce za nie płacić, w zasadzie nikt nie powinien wtrącać się do takich transakcji – wyjaśnia podinspektor Słomski.
Inaczej sprawa wygląda, gdy sprzedawany towar jest prawem zabroniony, posiada w swoim składzie niedozwolone substancje czy szkodzi zdrowiu. Nad tym musi już czuwać państwo, czyli służby, m.in. policja oraz sanepid
– dodaje oficer prasowy.
Co się stanie, gdy policja znajdzie przy kimś susz o nieznanym składzie i pochodzeniu?
– Co do sprawy automatów z suszem CBD: czuwamy nad tą sprawą i zapewniam, że w przypadku najmniejszych wątpliwości podejmiemy ostre oraz zdecydowane działania. Rutyną jest, że w przypadku znalezienia nieznanych substancji, sprawdza się je specjalistycznymi testami chemicznymi, co robią wyszkoleni funkcjonariusze. Gdy testy wskażą podejrzenie środków zabronionych prawem, rozpoczyna się proces laboratoryjnego badania zabezpieczonego towaru i co oczywiste, wyjaśnianie pochodzenia, czyli normalny proces karny – tłumaczy Słomski.
Jak dowiadujemy się na stronie producenta produktów sprzedawanych w automatach: „CBD jest jednym z ponad 100 kanabinoidów naturalnie występujących w roślinach konopi siewnych. Należy do jednych z najlepiej przebadanych substancji zawieranych przez tę roślinę, jednak w odróżnieniu od równie znanego i zbadanego THC nie ma właściwości psychoaktywnych. Ze względu na śladowe ilości THC (do 0,2%) susz CBD z konopi siewnych jest legalnie dostępny na terenie Polski. CBD nie ma działania psychoaktywnego, nie wywołuje tzw. „haju”. Pozytywnie wpływa za to na mózg i układ nerwowy. Silnie działa przeciwzapalnie, przeciwbólowo i pomaga w stanach lękowych.”
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice