„Wolne media, wolni ludzie”. Protest w związku z tzw. lex TVN odbył się również w Gliwicach (TV)

Kilkaset osób uczestniczyło we wtorek w gliwickiej odsłonie ogólnopolskiej akcji w obronie niezależnych mediów. Gliwice były jednym z kilkudziesięciu miast w Polsce, w których odbyły się podobne zgromadzenia.

 
Akcja jest odpowiedzią na próbę przeforsowania przez Zjednoczoną Prawicę tzw. lex TVN, prawa pozwalającego na uzyskanie kontroli nad niezależną i krytyczną wobec rządu stacją TVN24, której właścicielem jest obecnie amerykańska grupa Discovery.

Uczestniczący w akcji mieszkańcy zebrali się na skwerze Doncaster, po godz. 18:00.

– To wydarzenie nie jest przeciw, to wydarzenie jest w obronie. Nam, obywatelom, zgodnie z konstytucją przysługuje dostęp do informacji. Informacja może być różnorodna – mówi Halina Kocek, z Komitetu Obrony Demokracji, organizującego wydarzenie.

Przytoczono m.in. opinię Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka na temat tzw. Lex TVN. „Chęć kontroli nad mediami nie może uzasadniać zmiany warunków uzyskania koncesji. (,,,) Projekt przypomina rosyjską ustawę z 2014 roku, która pod pozorem ochrony bezpieczeństwa państwa była próbą zwiększania kontroli władzy nad mediami poprzez zmuszenie zagranicznych właścicieli do sprzedaży swoich udziałów podmiotom krajowym związanym z władzą.”

Przypomnijmy, nadawca od ponad roku oczekuje na przedłużenie koncesji, która wygasa 26 września. Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji miałaby zmienić warunki jej przyznawania, co uzasadniono m.in. ochroną polskiego rynku medialnego przed przejęciem przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Żeby nadal nadawać, stacja musiałaby sprzedać 51 proc. udziałów polskiej firmie lub spółce z obszaru EOG.

(żms, LG, emef)