Wszystko już jasne, listy domknięte. Mamy 5 kandydatów na urząd Prezydenta Gliwic

Łukasz Chmielewski, Marcin Głowienka, Kajetan Gornig, Katarzyna Kuczyńska-Budka oraz Mariusz Śpiewok – to piątka kandydatów, którzy 7 kwietnia powalczą o fotel prezydenta Gliwic.

 
W czwartek zakończyła się możliwość rejestrowania kandydatów na urząd prezydenta miasta. Rzutem na taśmę swojego reprezentanta w „walce o Gliwice” będzie miała Konfederacja. Tym samym tegoroczne wybory będą najliczniej obstawionymi od 2014 roku, kiedy wystartowało aż 6 kandydatów.

ŚPIEWOK ZE WSPARCIEM FRANKIEWICZA

Już w grudniu ubiegłego roku swój udział w wyborach zapowiedział Mariusz Śpiewok. Kandydatura obecnego wiceprezydenta Gliwic została wsparta przez Zygmunta Frankiewicza, a Śpiewok uzyskał też aprobatę w Koalicji dla Gliwic.

Śpiewok ma 47 lat, od 5 lat pełni rolę zastępcy prezydenta Gliwic (wcześniej pracował m.in. w Miejskim Zarządzie Usług Komunalnych). Nie jest związany z żadną partią polityczną.

Nie unika jednak zaangażowania w szersze gremia. Jest skarbnikiem śląskich struktur Ruchu Samorządowego „Tak dla Polski” – platformy samorządowej powstałej w 2021 roku w opozycji do rządów PiS. Na jej czele stoją politycy związani z Koalicją Obywatelską: prezesem jest były prezydent Sopotu Jacek Karnowski, a szefem Rady Politycznej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Strona kandydata na facebooku.

KOALICJA OBYWATELSKA TYM RAZEM ZE SWOJĄ KANDYDATKĄ

Jako druga start w wyborach ogłosiła Katarzyna Kuczyńska-Budka, wieloletnia urzędniczka na szczeblu wojewódzkim, a od 5 lat radna Rady Miasta w Gliwicach. Jest pierwszą od dawna kandydatką Koalicji Obywatelskiej. Partia w ostatnich dwóch wyborach prezydenckich nie wystawiała swojego reprezentanta. W 2018 roku wsparła kandydaturę Zygmunta Frankiewicza, a w 2020 roku na mocy umowy z Frankiewiczem z poparciem KO startował Adam Neumann (choć w trakcie kampanii doszło do sporów i część środowiska KO wówczas zdystansowała się od tej kandydatury).
Kuczyńska-Budka jest więc pierwszym „pełnoprawnym” kandydatem środowiska KO w walce o fotel prezydenta Gliwic od czasu startu jej męża, Borysa Budki w 2014 roku. Strona kandydatki na facebooku.

GORNIG SPRÓBUJE PO RAZ DRUGI

Jako trzeci w stawce pojawił się Kajetan Gornig. Wieloletni gliwicki radny, były wiceprzewodniczący Rady Miasta i były przewodniczący Komisji Gospodarki. Zawodowo od 13 lat dyrektor szpitala. Gornig przez lata należał do najbardziej opozycyjnych radnych w Radzie Miasta. W 2018 roku w wyniku porozumienia wyborczego gliwickiej PO z Zygmuntem Frankiewiczem znalazł się na cenzurowanym. Formalnie nie został wyrzucony z list, ale zrezygnował sam, w solidarności ze skreślonym z list radnym Dominikiem Dragonem.

Rok później Gornig zdecydował się stanąć do pojedynku wyborczego z Adamem Neumannem. Zajął trzecie miejsce (18% głosów). Od tego czasu starał się być łącznikiem środowisk społecznych (z różnym skutkiem). Ostatecznie jego komitet Nowy Ratusz składa się głównie z przedstawicieli gliwickich rad dzielnic. Nie należy do żadnej partii politycznej, ale przez lata zdobywał mandat radnego startując z list PO. Strona kandydata.

CHMIELEWSKI – OD RADNEGO DZIELNICY DO KANDYDATA NA PREZYDENTA

Długo musieliśmy czekać na ogłoszenia kandydata PiS, choć w kuluarach od kilku miesięcy było niemal pewne, że będzie nim Łukasz Chmielewski. Od 5 lat radny Rady Miasta. Wcześniej jeden z liderów Rady Dzielnicy Trynek. Opinii publicznej szerzej dał się poznać już ponad dekadę temu, angażując się w ruch kibiców Piasta Gliwice w sporze z miastem. Chmielewski startował też jesienią w wyborach parlamentarnych. Był jedynym kontrkandydatem Zygmunta Frankiewicza w walce o Senat. W samych Gliwicach zdobył 26% głosów (dokładnie 26 019 głosów). Strona kandydata na facebooku.

KONFEDERACJA Z KANDYDATEM LAST MINUTE

Ostatnim zgłoszonym kandydatem został Marcin Głowienka. To wspólny kandydat Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców. Dotychczas szerzej nieznany. Ma 32 lata, wykształcenie wyższe techniczne. W strukturach Konfederacji reprezentuje Ruch Narodowy.

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Jeżeli żaden z kandydatów nie przekroczy 50% poparcia, po dwóch tygodniach czeka nas druga tura wyborów.
(msz)

72 komentarzy
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze