Można powiedzieć, że człowiek ten sam prosił się o kłopoty – 39 letni mężczyzna, jadący na rowerze przez plac Piastów, bez wyraźnego powodu zaczął wulgarnie krzyczeć i znieważać policjantów. W tej sytuacji mundurowi podjęli interwencję, w trakcie której konieczne było obezwładnienie i skucie delikwenta.
Sytuacja miała miejsce w niedzielę.
– Policjantom nie pozostało nic innego jak zatrzymać sprawcę. Mężczyzna został umieszczony we wnętrzu radiowozu, gdzie jego agresja nie zmalała, wręcz przeciwnie, zachowywał się irracjonalnie, zaczął kopać w drzwi policyjnego pojazdu. W celu ochrony policyjnego radiowozu przed uszkodzeniem, funkcjonariusze wyprowadzili sprawcę i obezwładnili go na chodniku – relacjonuje gliwicka policja.
Wezwano pomoc innego zespołu, który dostarczył specjalistyczny kask ochronny na głowę nienaturalnie agresywnego mężczyzny. Został też skuty kajdankami zespolonymi (ręce i nogi), aby nie dokonał samookaleczenia. Został osadzony w policyjnym areszcie
– dodaje KMP Gliwice. Jaki będzie dalszy ciąg tej historii – tego policja nie zdradza. Możemy się jednak domyślać, że skończy się przed sądem.
Zgodnie z art. 226 kodeksu karnego § 1. Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
(żms)/KMP Gliwice
fot. px/zdjęcie poglądowe