Do końca września poznamy wyniki kontroli NIK w Gliwicach.
Obecnie rozpatrywane są zastrzeżenia, jakie wniosły dwie spółki miejskie (PRUiM S.A. i PRUiM-Mosty) oraz samo Miasto Gliwice. Gliwiccy urzędnicy mają wątpliwości dotyczące ocen i wniosków zawartych w wystąpieniu pokontrolnym.
Kontrolerzy NIK pojawili się w Magistracie pod koniec stycznia bieżącego roku. Przedmiotem ich działania było m.in. funkcjonowanie spółek z udziałem Miasta. Choć kontrola miała potrwać trzy miesiące, w kwietniu została przedłużona ze względu na większą – niż spodziewali się kontrolerzy – liczbę takich spółek.
– Obecnie kończymy przygotowanie stanowiska do otrzymanych zastrzeżeń. Następnie dokumenty zostaną przesłane do wewnętrznej komisji w NIK – tłumaczy Przemysław Witek, rzecznik prasowy Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Katowicach. – Komisja wydająca rozstrzygnięcie znajduje się zazwyczaj poza macierzystą jednostką, czyli w tym wypadku poza Katowicami – dodaje.
Komisja ma miesiąc czasu na rozpatrzenie i ustosunkowanie się do zebranego materiału. Następnie wyniki kontroli zostaną upublicznione.
Przedmiotem kontroli oprócz Urzędu Miejskiego był m.in. Zarząd Budynków Miejskich I TBS Sp. z o.o., Przedsiębiorstwo Remontów Ulic i Mostów S.A. i Przedsiębiorstwo Składowania i Utylizacji Odpadów Sp. z o.o., ZBM II TBS, PRUIM-Mosty i Górnośląska Agencja Przedsiębiorczości i Rozwoju (dawna Agencja Rozwoju Lokalnego).
(msz)