Wystarczyła chwila i rower zniknął spod sklepu. 27-letni złodziej długo się nim nie nacieszył

Rower pozostawiony na chwilę pod sklepem szybko znalazł nowego „właściciela”. Sprawę zgłoszono policji. Dzięki nagraniom z pobliskiej kamery sprawca kradzieży został namierzony, a mienie udało się odzyskać.

 
W poniedziałek, 2 września, o godzinie 17:47 gliwicka policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży roweru górskiego z ul. Skowrońskiego. Zgłoszenie wpłynęło na numer alarmowy 112, a patrol natychmiast wyruszył na miejsce zdarzenia.

W takich sprawach czas jest kluczowy. Policjanci z II komisariatu szybko przeprowadzają rekonesans w miejscu przestępstwa oraz najbliższego otoczenia. Odkrywają kamerę monitoringu znajdującą się naprzeciwko miejsca kradzieży. Analizując nagranie, funkcjonariusze zyskują chyba najcenniejszy trop – szczegółowy rysopis złodzieja – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Nie tracąc czasu, ruszają w teren, przeszukując okolicę i przekazując informacje o wyglądzie sprawcy dyżurnemu, który natychmiast rozsyła rysopis do innych patroli. Tym razem na przełom w sprawie nie trzeba długo czekać – policjanci dostrzegają idącego pieszo mężczyznę, wiedzą, że to sprawca. Następuje dynamiczne zatrzymanie

– dodaje Słomski.

27-letni mieszkaniec Gliwic był zaskoczony szybkim rozwojem sytuacji. Przyznał się do kradzieży i wskazał miejsce, w którym ukrył skradziony jednoślad. Dzięki sprawnej interwencji naszych mundurowych, mienie zostało odzyskane i zwrócone właścicielowi.

Sprawca kradzieży obecnie czeka na proces karny i wyrok. Za przestępstwo kradzieży kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

(żms)/KMP Gliwice
fot. zdjęcie poglądowe

Subskrybuj powiadomienia
Powiadom o
9 komentarzy
 najwyżej ocenione
od najnowszych    chronologicznie 
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze