Chociaż nowe oświetlenie ulicy Tarnogórskiej działa już od kilku miesięcy, stare słupy latarni nadal nie zostały usunięte. Miasto zapewnia, że znikną niezwłocznie, kiedy tylko stanie się to możliwe.
– W ubiegłym roku odbył się montaż nowoczesnych lamp ulicznych typu LED przy ul. Tarnogórskiej w Gliwicach i SUPER! Teraz jest bezpieczniej, jaśniej, i na pewno oszczędniej. Ale nie można powiedzieć, że estetyczniej, ponieważ od 4 miesięcy stare lampy jak stały tak stoją i szpecą sąsiednie nowe lampy! Czy naprawdę miasto Gliwice nic w tym temacie nie może zrobić? – pyta Czytelnik w wiadomości do redakcji.
Zlecenie pn. „Budowa oświetlenia na ul. Tarnogórskiej w ramach projektu Eko-światło w Gliwicach” za blisko 3,2 mln złotych realizowała firma OBI COMPLEX z Żor. Obejmowało m.in. demontaż istniejącego oświetlenia, a także instalację 183 nowych opraw z diodami LED, nawiązujących wyglądem do zainstalowanych słupów i opraw na terenie Gliwic. Termin jego realizacji upłynął 30 listopada ub. roku (za SIWZ).
O sprawę zapytaliśmy rzecznika prasowego Prezydenta Miasta, Łukasza Oryszczaka.
Jak się okazuje, nieczynne słupy oświetleniowe zostaną usunięte przez wykonawcę nowego oświetlenia, jednak z pewnym opóźnieniem. W pierwszej kolejności konieczne było uzyskanie zgody ich właściciela, czyli firmy Tauron.
– Otrzymaliśmy taką zgodę, ale na części słupów nadal podwieszone są kable teletechniczne (Internet, światłowód, telefonia itp.). Firma Tauron wydając zgodę na demontaż oświetlenia nie poinformowała właścicieli tych sieci o konieczności ich odłączenia. Dopiero na etapie budowy oświetlenia na ul. Tarnogórskiej, właściciele podwieszonych sieci dowiedzieli się, że muszą uzgodnić inny sposób prowadzenia tych kabli i zdjąć je ze słupów oświetleniowych – wyjaśnia Oryszczak.
Rzecznik zapewnia, że firma budująca nowe oświetlenie zdemontuje nieczynne oświetlenie niezwłocznie, kiedy będzie to możliwe.
(red.)
fot. Czytelnik