Po dobrym spotkaniu Piast Gliwice zremisował na wyjeździe z Legią Warszawa 0:0.
Gliwiczanie powoli zapominają o fatalnym początku sezonu i szybkim odpadnięciu z europejskich pucharów.
Choć w Warszawie to Legia przeważała, Piast umiejętnie prowadził grę defensywną i nie dał się zaskoczyć mistrzom Polski. Kilka miesięcy temu, na tym samym stadionie gospodarze zdołali zaaplikować Niebiesko-Czerwonym aż cztery bramki.
– Końcowy wynik uważam za jak najbardziej zasłużony, chociaż rzeczywiście przez większość meczu przeciwnik przeważał i momentami stanowił zagrożenie pod naszym polem bramkowym. To co na pewno cieszy, to fakt, że poprawiliśmy wiele błędów z poprzednich spotkań, bo poza skupieniem i czujnością, lepiej wyglądała nasza postawa na linii obrony. Każde kolejne spotkanie przekonuje nas o sile naszego zespołu, szczególnie to dzisiejsze, przypomniało nam o naszym mocnym charakterze. Atuty wicemistrzów odradzają się. Mogę śmiało powiedzieć, że wracamy do tej gry, którą prezentowaliśmy w minionym sezonie – mówił po końcowym gwizdku obrońca Piasta, Hebert.
Legia Warszawa- Piast Gliwice 0-0
Legia: Malarz ? Broź, Pazdan, Lewczuk, Hlousek ? Kopczyński, Moulin ? Aleksandrow (58. Langil), Kucharczyk ? Prijović, Nikolić (74. Hamalainen).
Piast: Szmatuła ? Mokwa, Hebert, Sedlar, Moskwik ? Żivec (46. Pietrowski), Bukata (81. Korun), Murawski (63. Barisić), Masłowski, Mraz ? Szeliga.
Najbliższy mecz Piast rozegra 14 sierpnia przy Okrzei z Zagłębiem Lubin.
więcej na: piast-gliwice.eu
