Od kilku miesięcy „zebra” na ul. Dworcowej wygląda dość nietypowo: pasy są przekreślone, ustawiono również barierki. Przekaz wydaje się więc oczywisty – piesi nie mogą tędy przechodzić.
Niestety, jak to zwykle bywa, do zakazu mało kto się stosuje. Jak podkreśla Zarząd Dróg Miejskich – przechodzenie w tym miejscu nie jest bezpieczne.
– Przejście zostało wyłączone z ruchu ze względów bezpieczeństwa. Tak uznała komisja odbiorowa (po oddaniu do użytku Drogowej Trasy Średnicowej – przyp. red.) złożona z przedstawicieli: wykonawcy, policji i Zarządu Dróg Miejskich – informuje Jadwiga Jagiełło – Stiborska z ZDM.
Wspomniana „zebra” pozostanie w swoim dotychczasowym miejscu, wymaga jednak zmiany:
– Przejście dla pieszych musi zostać wyposażone w sygnalizację świetlną. Obecnie trwają procedury związane z wyłonieniem wykonawcy – zapewnia Jadwiga Jagiełło- Stiborska.
I dodaje: – Piesi przechodzą w tym miejscu na własne ryzyko. Najbliższe przejście znajduje się kilkadziesiąt metrów dalej.
Niestety, podobnie jak w innych tego typu przypadkach, także na ulicy Dworcowej część przechodniów ryzyka się nie boi i całkowicie lekceważy zakazy. (kk)