W poniedziałek ponownie aktywowali się oszuści, którzy wyłudzają pieniądze dzwoniąc na telefony stacjonarne. Do policji zgłoszono 6 nieudanych prób wyłudzenia. Niestety, w jednym przypadku pokrzywdzona straciła 30 tys. złotych.
Chociaż na początku kwietnia śledczy zatrzymali osoby odpowiedzialne za tego rodzaju proceder, w ich miejsce szybko pojawili się nowi przestępcy.
– Wczoraj otrzymaliśmy wiadomość o oszustach podających się m.in. za policjantów. Nieznany mężczyzna opowiadał zmyśloną historyjkę o przestępcach, czyhających na oszczędności rozmówców i w ten sposób próbował nakłonić ofiary do wypłacenia pieniędzy z lokat bankowych. W sześciu zgłoszonych przypadkach ludzie nie dali się nabrać, w jednym, niestety, tak – przekazał we wtorek podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
80-letnia mieszkanka dzielnicy Łabędy, przekonana, że rozmawia z prawdziwymi funkcjonariuszami, wykonywała polecenia złoczyńców. W konsekwencji zrealizowała nawet tak niedorzeczny czyn, jak… wyrzucenie reklamówki z gotówką w kwocie ponad 30 tys. zł z okna swojego mieszkania.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Nad sprawą pracują już detektywi z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.[/perfectpullquote]O tym, że policja nigdy nie prosi obywateli o przekazywanie pieniędzy czy wykonywanie operacji bankowych, mówi się w mediach od lat. Służby po raz kolejny apelują o ostrzeganie starszych członków rodziny i znajomych, poruszanie zasłyszanych przykładów działania przestępców.
(żms)/KMP Gliwice