Zaskakująca zmiana dyrektora Instytutu Onkologii. Nie będzie odłączenia od Warszawy?

Dyrektor Centrum Onkologii w Warszawie prof. Jan Walewski odwołał w czwartek ze stanowiska p.o. dyrektora IO w Gliwicach prof. Leszka Miszczyka (na zdjęciu w środku).

To zmiana niespodziewana, która stawia pod znakiem zapytania możliwość odłączenia się gliwickiej placówki od centrali w Warszawie.

Co ciekawe, do odwołania profesora Miszczyka doszło pod jego nieobecność w kraju (przebywa na kongresie w brazylijskim Sao Paulo). Jego następcą będzie prof. Krzysztof Składowski, kierownik I Kliniki Radioterapii IO w Gliwicach oraz sekretarz Polskiego Towarzystwa Radioterapii Onkologicznego. Jak spekulują wojewódzkie media, jest on przeciwnikiem idei stworzenia Śląskiego Instytutu Onkologii.


Przypomnijmy, gliwicka placówka kilka miesięcy temu zintensyfikowała działania na rzecz odłączenia się od Warszawy. Celem jest uzyskanie pełnej samodzielności – zarówno organizacyjnej, jak i finansowej. Gliwice i ośrodek w Krakowie przekazały Warszawie w ostatnich latach łącznie 85 mln zł, a Gliwice dodatkowo m.in. 5 mln zł w 2014 r. na remont sali wykładowej w Warszawie.

? Wszystkie argumenty są po naszej stronie. Jesteśmy instytucją niezależną pod względem finansowym. Zabezpieczamy potrzeby chorych w całym regionie, choć warto też zaznaczyć, że do 40% naszych chorych jest spoza regionu. Mamy bardzo silny zespół naukowy i duży dorobek, dlatego nie znajduję żadnych powodów, dla których mielibyśmy nie być samodzielną instytucją ? mówił na konferencji prasowej, w marcu tego roku prof. Leszek Miszczyk.

Gliwicka placówka leczy rocznie ponad 35 tys. chorych, udziela 180 tys. konsultacji i jest nie tylko jednym z czołowych ośrodków europejskich pod względem radioterapii ? ma także status Europejskiego Centrum Onkologii w zakresie kompetencji w radiologii. Ponadto ściśle współpracuje z innymi ośrodkami onkologicznymi na Śląsku i w kraju. W ostatnich latach, po serii nowatorskich przeszczepów (twarzy i szyi), o dokonaniach gliwickiej placówki głośno było w ogólnokrajowych i zagranicznych mediach.
(msz)