Kobieta z podejrzeniem złamania żeber trafiła do szpitala po zdarzeniu drogowym, który miał miejsce na ulicy Dąbrowskiego w Gliwicach. Wskutek prawdopodobnie błędu jednego z kierowców biorących w nim udział, samochód uderzył w drzewo.
Czy będzie to wypadek, czy też kolizja – to zależy od tego, czy do naruszenia czynności narządów ciała poszkodowanej doszło na okres powyżej 7 dni (co nie jest tożsame z długością zwolnienia lekarskiego wystawionego z tego powodu).
Zderzenie samochodów i w konsekwencji, wjechanie jednego z aut w przydrożne drzewo, miało miejsce przed godziną 13:00 we wtorek, 13 lutego, w rejonie skrzyżowania ulic Dąbrowskiego i Wróblewskiego w dzielnicy Zatorze. Internauci, którzy informowali o tym w mediach społecznościowych, donosili, że kobieta biorąca w nim udział leżała na poboczu drogi. Jak ustaliliśmy na miejscu, sama miała opuścić pojazd tuż po zajściu.
– Fiat i seat jechały w tym samym kierunku. W pewnym momencie kierujący fiatem postanowił skręcić w boczną uliczkę i doprowadził do kolizji z małym seatem. Ocena prawna tego zdarzenia drogowego nastąpi po uzyskaniu przez policję wyników badań lekarskich pokrzywdzonej – informuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Pasy ruchu ulicy Dąbrowskiego (w kierunku centrum i lewoskręt) były zablokowane przez służby, ruch przekierowany został na jeden z pasów w przeciwnym kierunku. Niemożliwe jest także wyjechanie z ulicy Wróblewskiego w ul. Dąbrowskiego. Na miejscu pracują służby.
(żms)
fot. 24GLIWICE/ŁG
