Nowoczesny wygląd i funkcjonowanie głównego oddziału Poczty Polskiej w nowej siedzibie raczej nie wzbudza kontrowersji.
Są jednak pewne problemy wynikające z przeprowadzki. Uwagę na ten fakt zwrócił jeden z Czytelników, klient placówki.
– W poprzedniej siedzibie Poczty Polskiej, która znajdowała się przy ul. Dolnych Wałów, posiadałem skrytkę pocztową. Byłem jej użytkownikiem przez 23 lata ? tłumaczy pan Michał. – Z powodu przeprowadzki, a co za tym idzie, zmniejszeniem o połowę ilości skrytek pocztowych, poinformowano mnie, że wypowiadają mi umowę.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Pan Michał prowadząc swoją działalność użytkował skrytkę pocztową bardzo intensywnie i nie ukrywa, że jej brak będzie dla niego sporym kłopotem.[/perfectpullquote]
– Teraz tę całą korespondencję, a jest jej naprawdę sporo, będzie musiał nosić listonosz. Przecież to jest bez sensu ? argumentuje Czytelnik.
– Ilość skrytek pocztowych w każdej z placówek dostosowywana jest do zapotrzebowania lokalnej społeczności. Przeprowadzona przez nas analiza wykorzystania skrytek w placówce pocztowej Gliwice 1 jednoznacznie wskazała, że blisko połowa z nich nie jest użytkowana przez klientów w ogóle lub, jeśli jest, to w bardzo znikomym stopniu. Zdecydowaliśmy się zatem zmniejszyć liczbę skrytek w tej placówce ? tłumaczy Poczta Polska.
Co więcej, to właśnie dostępność przez całą dobę do skrytek podawane było za jeden z atutów nowej siedziby przy ul. Zwycięstwa.
Wbrew temu, o czym informuje nas Czytelnik, Poczta Polska zapewnia, że skrytek powinno wystarczyć nie tylko dla dotychczasowych klientów, ale także dla nowych.
– Poinformowaliśmy dotychczasowych użytkowników skrytek, że do 25 listopada 2016 r. oczekujemy na ich zgłoszenia dotyczące korzystania z usługi. Po tym terminie skrytkę będą mogli nabyć nowi klienci ? poinformowali nas przedstawiciele instytucji. (kk)
