Tylko 22 z 33 najbardziej zanieczyszczonych smogiem polskich miast kwalifikuje się do resortowego programu termomodernizacji SMOG STOP. Poza listą znalazły się Gliwice, zdecydowało bowiem kryterium zaludnienia do 100 tysięcy mieszkańców.
Gliwice znajdujące się na 22 miejscu spośród 50 najbardziej dotkniętych smogiem europejskich miast, są poza programem STOP SMOG. W ramach tego działania do 2027 roku nakładem 750 milionów złotych ma zostać docieplonych kilkanaście tysięcy budynków, niestety dotyczy to mniejszych gmin. Dlatego poza listą znalazły się także Katowice, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Rybnik, Zabrze oraz Kraków.
Rządowy program termomodernizacji bez Gliwic i miast śląskich. Gdzie jak nie u nas jest on najbardziej potrzebny?
– pyta retorycznie Gliwicki Alarm Smogowy.
Niezadowolenie panuje również w magistracie. – Takie decyzje są szkodliwe dla całej Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Tu większość ludzi żyje w miastach powyżej 100 tys., które de facto są jednolitym zurbanizowanym obszarem – mówi Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy Prezydenta Miasta.
– I mitem oczywiście jest śląskie Eldorado. Wiele miast metropolii ma problemy finansowe. W wielu tkanka miejska jest stara i często nie zmodernizowana, ogrzewana węglem. Wyjątkowa w skali kraju gęstość zaludnienia na naszym terenie ma ogromny wpływ na zanieczyszczenie środowiska. Trujące powietrze nie respektuje granic administracyjnych. Wyłączenie to świadczy o braku świadomości naszej specyfiki – dodaje rzecznik.
Nie patrzyłbym więc na ten problem w kategoriach „pokrzywdzonych Gliwic”, ale nieco szerzej: złej i krzywdzącej decyzji dla całej metropolii
– komentuje Jarzębowski.
Na sprawę zareagowała gliwicka posłanka Marta Golbik, która przekazała do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów interpelację w sprawie założeń rządowego programu termoizolacji budynków STOP SMOG. – Oczekuję równego traktowania mieszkańców również dużych miast aglomeracji górnośląskiej – w tym Gliwic – komentuje posłanka w serwisie facebook.com.
Wśród pytań, jakie skierowała do Mateusza Morawieckiego pojawia się to, czy rząd przewiduje uruchomienie dodatkowego programu dla najbardziej zagrożonych zanieczyszczeniami śląskich miast i kiedy taki program może zostać ogłoszony.
Żaneta Mrozek-Siewierska
fot. Mosquidron