Już dwie z dziewięciu łabędzkich ulic ma nowe nazwy. Jest to dawna ul. K. Marksa i L. Kruczkowskiego. Pozostało jeszcze siedem. Z materiału prasowego Urzędu Wojewódzkiego można się dowiedzieć, że nowe nazewnictwo było konsultowane z mieszkańcami. Sami zainteresowani jednak zaprzeczają.
Gliwiczanie należący do Rady Osiedla Łabędy w grudniu podjęli uchwałę zawierającą oświadczenie kierowane do Wojewody Śląskiego Jarosława Wieczorka i publikowaną m. in. w 31. numerze gazetki „Nasze Łabędy”.
Rada Osiedla Łabędy oświadcza, że nie została poinformowana o Pana działaniu, opisanym w Nowinach Gliwickich 29 listopada 2017 r. w autoryzowanym przez Pana artykule „Wojewoda dekomunizuje gliwickie ulice” w następujący sposób: – „Równolegle, przez klub radnych PiS, zwróciłem się do gliwickich rad osiedlowych o nadsyłanie propozycji nowych nazw.”
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Nie wątpimy, że Pan zwrócił się do radnych PiS, natomiast informujemy, że żaden z radnych PiS nie nawiązał kontaktu z Radą Osiedla Łabędy. [/perfectpullquote]
Nie uważamy, że pominięcie Rady Osiedla Łabędy i niewłączenie jej w prace prowadzone przez Pana Wojewodę w sprawie zmian nazw ulic było czymś, do czego Państwo nie mieliście prawa, uznajemy to, jednak prosimy, aby nie przekazywać mieszkańcom Łabęd niepełnych bądź nieprecyzyjnych, a w związku z tym nieprawdziwych informacji na temat udziału Rady w procesie dokonywania zmian nazw ulic w naszej dzielnicy.
Wyrażamy głębokie ubolewanie w związku z zaistniałą sytuacją. Zapewniamy Pana Wojewodę, że gdyby Rada Osiedla Łabędy znała Pana oczekiwania wobec jej członków, na pewno by je spełniła.
Uchwała została podjęta jednogłośnie przez 11 obecnych członków Rady (pełny skład Rady to 15 osób).
Uchwała została niezwłocznie przesłana do Wojewody Ślaskiego. Reakcji nie było. Tymczasem dziś znów pojawiły się informacje o konsultacjach
– pisali w środę w serwisie facebook.com członkowie Rady Osiedla Łabędy. – Będziemy po raz kolejny sprawę próbować wyjaśniać, choć łatwo nie będzie. Mamy złe doświadczenia – komentują.
Przypomnijmy, po podpisaniu zarządzeń zastępczych ulica Karola Marksa nazywa się ul. Ks. Jerzego Popiełuszki, a ulicę Leona Kruczkowskiego przemianowano na Jana Karskiego.
(żms)
fot. RO Łabędy