Po wielu latach oczekiwania, kierowcy doczekali się ronda łączącego ulice Kosów, Czapli i Jaskółczą.

Realizacja inwestycji napotykała na wiele trudności, a same prace budowlane trwały ok. dziewięciu miesięcy. W piątek, w godzinach porannych przebudowane skrzyżowanie zostanie udostępnione dla ruchu.

W ramach inwestycji m.in. wymieniono infrastrukturę podziemną przez przebudowę odcinków ulic: Kosów, Czapli, Jaskółczej, Olchowej, Skowrończej i Ziębiej oraz zbudowano chodniki i dwie zatoki autobusowe przy ul. Czapli.

– Średnica ronda została ustalona w oparciu o analizę trajektorii ruchu autobusów, w uzgodnieniu z KZK GOP. Jest ono najmniejszym z możliwych do zastosowania, które spełniałoby wymogi techniczne w tym miejscu. Budowa ronda przyczyni się do poprawy płynności ruchu samochodów i komunikacji miejskiej, a także bezpieczeństwa pieszych – komentuje Jadwiga Stiborska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.

Warto przypomnieć, że budowa ronda w tym miejscu to inwestycja, która od samego początku napotykała na różnego rodzaju przeszkody, a nawet została tymczasowo zawieszona.

Pierwsze plany dotyczące budowy ronda (w miejscu dotychczasowego niebezpiecznego skrzyżowania ulic Kosów, Czapli i Jaskółczej) sięgają 2011 roku, gdy ogłoszono przetarg na wykonanie projektu. Po opóźnieniach związanych z uzyskaniem pozwoleń, inwestycję skonsultowano z przedstawicielami Rady Osiedlowej, którzy przekazali swoje sugestie i obawy dotyczące powstania tak dużego ronda i zmniejszenia powierzchni skweru znajdującego się przy skrzyżowaniu. To również spowodowało przesunięcie budowy w czasie.

Pomimo kilku zastrzeżeń, mieszkańcy Sikornika generalnie zawsze opowiadali się za inwestycją. W pewnym momencie pojawiły się jednak problemy natury formalnej, co znów opóźniło przebudowę skrzyżowania. W końcu jednak zapadła ostateczna decyzja i rozpoczęto prace w tym miejscu (wykonawcą był gliwicki PRUiM). Koszt prac to 3 mln zł.
fot. Mosquidron – foto i video z lotu komara