Znęcał się nad stulatką, groził członkom rodziny. Synowa mężczyzny wreszcie zgłosiła sprawę policji

Pijany domowy oprawca znęcał się nad swą 98-letnią matką, groził też innym członkom rodziny. Prokurator, rozeznawszy sprawę, skierował ją do sądu, ten zaś zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny.

 
Pod numer alarmowy zadzwoniła niedawno roztrzęsiona 30-letnia kobieta. Zgłaszała awanturę i groźby ze strony swojego teścia.

Będąc pod wpływem alkoholu, znęcał się przede wszystkim nad matką staruszką. Pijany 64-latek został przewieziony do izby wytrzeźwień, a dogłębnym wyjaśnieniem sytuacji w tym domu zajęli się kryminalni – mówi podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Zdenerwowana kobieta, która skontaktowała się z gliwicką policją, poinformowała, że teść wszczął kolejną awanturę, grozi jej śmiercią i demoluje mieszkanie.

– Stróże prawa natychmiast pojechali na miejsce. Prócz okiełznania agresywnego „pana domu”, zajęli się zebraniem wstępnych informacji o sytuacji rodziny. Odkryli, że nie działo się w niej dobrze już od dłuższego czasu. Wszystko wskazywało na przemoc ze strony 64-latka. Jedną z pokrzywdzonych miała być 98-letnia matka mężczyzny – dodaje Słomski.

Zatrzymany trafił do izby wytrzeźwień, a notatki policjantów służby interwencyjnej – do kryminalnych z I komisariatu.

Pod adres udali się też detektywi i zebrali mocne dowody potwierdzające przypuszczenia patrolowców. Co ciekawe, nikt wcześniej nie zgłaszał tego stanu rzeczy, choć członkowie rodziny byli poddawani przemocy psychicznej, a staruszka bita – kontynuuje rzecznik policji.

Materiały dowodowe trafiły do prokuratora. Ten nie miał wątpliwości, że jedynym i skutecznym sposobem zabezpieczenia rodziny oraz prawidłowego toku dochodzenia będzie aresztowanie sprawcy.

Sąd, zapoznawszy się z wnioskiem i dowodami, podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu – podsumowuje Słomski. – Najważniejsze w sprawie jest to, że rodzina zdecydowała się zawiadomić o przemocy, a 98-latka złożyła wniosek o ukaranie syna.
Podejrzanemu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności
.

(żms)/KMP Gliwice
fot.