Znów bez punktów. Kolejna porażka Piasta Gliwice

W minioną niedzielę kibice Piasta Gliwice znów nie mieli powodów do radości. W meczu 7. kolejki LOTTO Ekstraklasy gliwiczanie przegrali na wyjeździe z Lechem Poznań: 0-2.

To już kolejna porażka Niebiesko-Czerwonych w tym sezonie.

– Pierwsze minuty rywalizacji były bardzo spokojne. Żadna z drużyn nie chciała zaryzykować, więc gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Początkowo Piast dłużej utrzymywał się przy piłce, ale z biegiem czasu sytuacja się wyrównała. Wydaje się, że w pierwszej części gry konkretniejsze ataki wyprowadzali gracze Lecha. Blisko zdobycia bramki był Szymon Pawłowski, ale z jego strzałem poradził sobie Jakub Szmatuła. Golkiper Niebiesko-Czerwonych dobrze się zachował także po uderzeniu Radosława Majewskiego. Ze strony gliwickiego zespołu dwukrotnie z dystansu próbował strzelać Martin Bukata, ale w obu przypadkach – piłka nie znalazła drogi do siatki. Obraz gry zmienił się dopiero po bramce dla Kolejorza. Od tego momentu podopieczni Jana Urbana nabrali rozpędu i atakowali ze zdecydowaniem. Dzięki temu udało im się podwyższyć prowadzenie. Bramki dla Kolejorza zdobyli Dariusz Formella i Maciej Gajos – tak niedzielne spotkanie opisuje na swojej stronie internetowej Piast Gliwice.

Co ciekawe, na trybunach stadionu w Poznaniu zasiadło 11 254 widzów, w tym niepełna stu kibiców Niebiesko-Czerwonych.

Lech Poznań – Piast Gliwice 2-0 (0-0)
1-0 – Formella, 73 min.
2-0 – Gajos, 90+1 min.

Lech: Putnocky – Kędziora, Bednarek, Arajuuri, Gumny – Tetteh, Trałka – Jevtić (75. Gajos), Majewski (58. Formella), Pawłowski (85. Makuszewski) – Robak.

Piast: Szmatuła – Sedlar, Korun, Hebert, Mraz – Pietrowski, Murawski – Bukata, Masłowski (57. Szeliga), Badia (73. Mokwa) – Jankowski (81. Barisić).

Żółte kartki: Bednarek, Gumny – Bukata.

Zdjęcie: Piast Gliwice