Idea łączenia metali za pomocą ciepła towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Wraz z rozwojem postępu technologicznego, zmienia się także oblicze spawalnictwa. Od prehistorycznych ognisk, przeszliśmy do epoki robotyzacji. Jakie są tego konsekwencje? Jaka będzie przyszłość tej branży? Zapraszamy do lektury!
Tak wyglądało spawanie
Spawanie ogniskowe jest pierwszą znaną metodą łączenia ze sobą metali. Ogień i kuźnia pojawiły się już w prehistorii. Bliższe nam czasy starożytne chętniej korzystały ze spawania kowalskiego. To także na tamten okres przypadło lutowanie cyną i spawanie ołowiu. Setki lat mijały, a w tym segmencie nie wprowadzano żadnych istotnych innowacji.
Dopiero w XIX wieku odkryto metody spawania gazowego, elektrycznego i termicznego, które znacząco usprawniły cały proces produkcyjny. Jeszcze przed zakończeniem ostatniego stulecia w różnych zakątkach naszego globu zaczęto stosować spawanie elektryczne, atomowe, dyfuzyjne, elektronowe czy laserowe. Każde miało swoja odrębną specyfikę i nadawało się do stosowania w odmiennych sytuacjach i warunkach.
Jak obecnie wygląda przemysłowe spawalnictwo?
Przemysł XXI wieku stawia nie tylko na solidność wykonania, ale także na precyzję, szybkość i bezpieczeństwo. Chodzi więc o to, aby podejmowane działania były ekonomiczne i ekologiczne. Minimalizacja powstających przestojów i błędów jest dzisiaj nie tylko pożądana, ale wręcz konieczna dla utrzymania konkurencyjności na rynku. Ten stan jest możliwy do osiągnięcia dzięki robotom.
Maszyny wypierają ludzkie ramiona w najtrudniejszych czynnościach. Obecnie dążymy do tego, aby udział człowieka skupiał się głównie na projektowaniu i kontroli, nie zaś samym wykonawstwie. Robot spawalniczy oraz źródło wraz z osprzętem to dzisiaj fundament każdego liczącego się zakładu działającego w branży spawalniczej. Takie wyposażenie pozwala na masową produkcję, co jest kluczowe w przypadku dużych projektów przemysłowych.
Można je także później rozbudowywać o kolejne komponenty, dzięki którym firma zyskuje szansą na realizację strategii produkcji średnio- i niskoseryjnej. To bardzo ważna funkcjonalność, gdyż ostatnie lata pokazują, że najlepszą pozycję na rynku mają marki oferujące usługi szyte na miarę potrzeb klientów. Nowoczesne roboty przemysłowe dla spawalnictwa kupisz w Cloos.
Jak wygląda przyszłość spawalnictwa przemysłowego?
Współczesne społeczeństwo zdaje sobie coraz bardziej sprawę z wpływu przemysłu na środowisko. W związku z tym nowoczesne spawalnictwo kładzie nacisk na zrównoważone praktyki i minimalizację negatywnego wpływu na planetę. Od recyclingu zużytych materiałów po efektywne zarządzanie energią – branża spawalnicza angażuje się w poszukiwanie ekologicznych rozwiązań.
Efektem tej polityki będzie dalszy rozwój robotyki i cyfryzacji. Już niebawem praktycznie wszystkie przedsiębiorstwa z sektora motoryzacyjnego, stoczniowego czy budownictwa, będą musiały posiadać fabryki spełniające założenia idei Przemysłu 4.0 i Smart Factory.
Wnętrze zakładu będzie systemem naczyń połączonych. Sprzęty będą wykorzystywały uczenie maszynowe, Internet rzeczy i technologie chmurowe, dzięki czemu możliwe będzie agregowanie tysięcy danych i układanie energooszczędnych i zasobooszczędnych procesów.
Kluczową rolę w tym środowisku będą odgrywać roboty spawające, które oferują powtarzalną, maksymalnie precyzyjną i bezpieczną produkcję. Coś, co jeszcze do niedawna wydawało się dystopią, dokonuje się na naszych oczach. Już niebawem obecność człowieka ograniczy się do prac bardziej specjalistycznych, związanych z tworzeniem prototypów i nadzorem nad działaniem fabryki.
materiał partnera