Pod osłoną nocy na teren domu jednorodzinnego przy ul. Karolinki w Gliwicach dostał się włamywacz. W budynku przebywał w tym czasie właściciel nieruchomości. W porę obudził się i zawiadomił policję.
34-letni mieszkaniec Zabrza zamierzał obrabować nie tylko dom. Na szczęście został zatrzymany na gorącym uczynku.
– Zuchwałe włamanie a następnie kradzież do domku rodzinnego miała miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wykorzystując osłonę nocy, mieszkaniec Zabrza wyłamał uchylone w domu jednorodzinnym okno, po czym wszedł do środka. Nie napotykając żadnych domowników, przystąpił do przestępczego procederu – informuje asp. Krzysztof Pochwatka z KMP Gliwice.
Skradzione przedmioty chciał przewieźć zaparkowanym na podwórku autem właściciela domu. Po otwarciu auta kluczykami, które znalazł w domu, zaczął umieszczać w nim zrabowane przedmioty, m.in. telewizor, komputer, kamerę sportową
– dodaje Pochwatka.
Całości zdarzenia przyglądał się wybudzony głośnym zachowaniem sprawcy właściciel domu, który spał na piętrze budynku. Nie podejmując żadnych pochopnych decyzji, o zdarzeniu poinformował policję, nadal obserwując włamywacza.
– Skierowani na miejsce funkcjonariusze, zachowując należytą do tego typu zdarzeń taktykę, zaskoczyli wychodzącego z domu ze zrabowanymi „fantami” włamywacza. Został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Może usłyszeć do 10 lat pozbawienia wolności – podsumowuje aspirant.
(żms)/KMP Gliwice
fot. px