O sprawie było głośno w kwietniu ubiegłego roku, kiedy to przy ulicy Wybrzeże Armii Krajowej, z nurtu Kłodnicy wyciągnięta została walizka z makabryczną zawartością.
Znajdował się w niej martwy starszy mężczyzna, którego wizerunek policja przez jakiś czas publikowała celem identyfikacji. Denat był w podeszłym wieku, skrajnie wychudzony i zaniedbany. W toku ustaleń biegłych okazało się, że nosił on na ciele ślady pobicia, które powstały przed śmiercią.
Zamordowany, Helmut K., mieszkał od pewnego czasu z młodszym od siebie znajomym, Jerzym R., w kamienicy przy ulicy Marzanki. Starszy mężczyzna ze względu na swój wiek i stan zdrowia był osobą nieporadną, dlatego miał korzystać z pomocy tego drugiego.
Jak się jednak okazało, współlokator nie przygotowywał pokrzywdzonemu posiłków, ani go nie karmił. Nie zawiadomił także osób, mogących udzielić mu pomocy, mimo że pobierał w całości przysługującą Helmutowi K. emeryturę. Pieniądze miał przeznaczać na utrzymanie ich wspólnego gospodarstwa domowego oraz na swoje wynagrodzenie.
Działania oskarżonego spowodowały u Helmuta K. skrajne wychudzenie, skrajne wyniszczenie organizmu z zanikami narządów wewnętrznych oraz mięśni szkieletowych i przewlekłe zmiany chorobowe narządów
– informuje rzecznik prasowy Prokuratury w Gliwicach, Joanna Smorczewska.
W toku śledztwa ustalono, iż Helmut K. był od około roku czasu maltretowany fizycznie. Policyjne dochodzenie prowadzone w tej sprawie, doprowadziło do zatrzymania Jerzego R. i postawienia mu zarzutu o zamordowanie starszego mężczyzny.
– Jerzy R. został oskarżony o to, że w okresie pomiędzy 1 a 3 kwietnia 2016 roku w Gliwicach, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia Helmuta K. nałożył na głowę Helmutowi K. worek foliowy i zakleił go taśmą klejącą na wysokości ust, uniemożliwiając oddychanie pokrzywdzonemu – podaje rzecznik gliwickiej Prokuratury – w następstwie tego, na skutek nagłego odcięcia dopływu tlenu doprowadził do jego śmierci.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””] Prokuratura skierowała do Sądu Okręgowego w Gliwicach akt oskarżenia przeciwko Jerzemu R. podejrzanemu o czyny z art. 148 § 1 kodeksu karnego (zabójstwo), a także znieważenie zwłok Helmuta K., polegającego na włożeniu ciała zabitego do walizki podróżnej i wrzuceniu do rzeki. [/perfectpullquote]Oskarżony był przesłuchiwany trzykrotnie, jednak nie przyznał się do zarzutu znęcania się nad Helmutem K. i jego zabójstwa. Potwierdził wyłącznie zarzut zbezczeszczenia jego zwłok. Jerzy R. podał szczegółową i obszerną wersję wydarzeń, z których część została uznana za wiarygodne, reszta jednak kłóciła się z zebranym materiałem śledczym.
Zdaniem biegłych mężczyzna w chwili popełnienia zarzucanych mu przestępstw miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu oraz pokierowania postępowaniem.
Jeżeli przestępstwo dokonania morderstwa zostanie Jerzemu R. udowodnione, grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
O sprawie zabójstwa pisaliśmy w ubiegłym roku, o czym można przeczytać tu.
(żms)